22.09.2014
Wizyta studyjna dziennikarzy w Borach Tucholskich Bory Tucholskie, jako miejsce wyróżnione w 2013 roku w konkursie „EDEN – European Destinations of Excellence”, gościły od 18 do 21 września 2014 r. grupę dziennikarzy z ogólnopolskich mediów. Wizytę organizowała Polska Organizacja Turystyczna, przy współpracy Wydziału Promocji i Sportu tucholskiego Starostwa.
Turystyka to emocje, a emocje to ludzie Priorytetem było pokazanie wyjątkowego klimatu i ducha Borów, co oznaczało daleko idącą rezygnację przy wyborze odwiedzanych miejsc. Sukces wizyty nie byłby możliwy bez zaangażowania wielu osób i organizacji, z których choć część warto wymienić. Przygotowania merytoryczne koordynowała Lokalna Grupa Działania „Bory Tucholskie”, wykorzystując swoje kontakty niezbędne do właściwego doboru atrakcji. Kulinarną stroną wizyty zajął się tucholski Zakład Aktywności Zawodowej, wykorzystując zarówno własne zaplecze, jak i korzystając z usług innych zakładów gastronomicznych, prezentujących lokalne specjały. Przez cały pobyt gościom towarzyszył pilot dbający o ich komfort, wspierany przez pracowników Starostwa Powiatowego w Tucholi. Pierwszy dzień - różne oblicza Tucholi Na powitanie władze powiatu oraz miasta zaprosiły gości na tucholski rynek (plac Wolności), gdzie przy doskonałej kawie i gorącym deserze malinowym Marek Sass, historyk z zawodu i regionalista z powołania, opowiedział krótko o historii miasta. Na trasie zwiedzania znalazła się Galeria BT z wyrobami sztuki ludowej Borów Tucholskich. Czwartkowy wieczór nadal poświęcony był Tucholi: Borowiackie Towarzystwo Kultury z Marią Ollick na czele przeniosło odwiedzających oraz mieszkańców Tucholi w dawne czasy, organizując pierwsze nocne zwiedzanie stolicy Borów Tucholskich. Około 150 osób miało okazję spotkać związane z tym miastem postaci historyczne (odgrywane m.in. przez członków Stowarzyszenia „Historia i Pamięć”), wysłuchać w gościnnych progach Kościoła św. Jakuba Apostoła koncertu Zespołu Muzyki Dawnej "Capella Pro Musica Antiqua" (prowadzonego przez Marzenę i Romana Tyrańskich), spotkać na tucholskim rynku kramarkę sprzedającą pamiątki z Borów Tucholskich (które na co dzień kupić można w Muzeum Borów Tucholskich), czy być figlarnie zaczepionym przez leśne duszki, rozweselające zebrany tłum. Nocleg z widokiem na przepiękne cekcyńskie jezioro przygotował gości na kolejne wrażenia, planowane następnego dnia. Drugi dzień - turystyka i ekologia Poranne grzybobranie w Leśnictwie Wypalanki trudno byłoby zaliczyć do udanych (długotrwała susza nie wróżyła dobrze), gdyby nie mykolog, który wynajdował nieliczne okazy grzybów i opowiadał o nich zajmujące historie. Niezwykłą atrakcją był przejazd wozami konnymi wąwozem Goły Jon (zorganizowany przez stowarzyszenie „Gniadosz”), by w gościnnych progach gospodarstwa agroturystycznego spróbować borowiackich smakołyków i nauczyć się przyrządzania pysznej konfitury z żurawiny. Spływowi rzeką Brdą towarzyszył zimorodek będący symbolem Tucholskiego Parku Krajobrazowego – ratownik prowadzący grupę naliczył dziewięć „borowiackich kanarków”, z których jeden pilotował grupę na odcinku wielu kilometrów. Niezapomniane wrażenie zrobiło na gościach ognisko harcerskie, przygotowane przez tucholski hufiec ZHP. Cisza otaczającego lasu, płonący ogień i opowieści o dawnych i współczesnych czasach pozwoliły na głęboką refleksję i zadumę, na którą rzadko znajdujemy czas. Trzeci dzień - natura i kultura Kolejny dzień rozpoczął się już w nocy. Wyprawa na rykowisko, możliwa dzięki uprzejmości leśników i myśliwych, zaowocowała nie tylko niesamowitymi wrażeniami związanymi z „ryczącym lasem”, ale nawet zdjęciami jeleni wyłaniających się z gęstej mgły. Następna część dnia poświęcona była lokalnej kulturze. Na podwórzu Muzeum Borów Tucholskich hafciarki z Zespołu Haftu Kaszubskiego "Złotnica" zdradzały tajniki szkoły borowiackiej, a Bysławskie Frantówki nie tylko zaśpiewały znane wszystkim utwory ludowe, ale także pokazały gościom, jak zakisić kapustę na zimę. Piotr Grzywacz – Wojski Borów Tucholskich – zaprezentował swoją kolekcję rogów myśliwskich, demonstrując, iż z każdego z nich potrafi wydobyć wspaniale brzmiące dźwięki. Ukoronowaniem tej prezentacji był duet rogu myśliwskiego i Frantówek. Sokolnicy z koła działającego przy Technikum Leśnym opowiedzieli o tajnikach swojej pasji, prezentując nie tylko sokoła myśliwskiego, ale też myszołowa i inne rzadkie gatunki drapieżnego ptactwa. Kolejnym etapem podróży była Ptasia Wioska w Adamkowie. Oprócz opowieści o wioskach tematycznych w Borach Tucholskich (jako sposobie na turystykę – aktywizującym lokalną społeczność) oraz prezentacji ścieżki ornitologicznej i mówiących kamieni opowiadających o lokalnych atrakcjach, goście Ptasiej Wioski mieli okazję wyrzeźbić własnoręcznie ptaszki (w ramach pleneru rzeźbiarskiego poprowadzonego przez Zygmunta Kędzierskiego) oraz spróbować borowiackiego fjuta (przyrządzanego przez Marzenę Przytarską i jej rodzinę). Czwarty dzień - ochrona przyrody i turystyka masowa Ostatni dzień pobytu minął pod znakiem przyrody i techniki. Na długo pozostanie w pamięci niezwykły nastrój panujący w Rezerwacie Cisów w Wierzchlesie czy urokliwa atmosfera panująca w Rezerwacie Przyrody Jeziorka Kozie. Niesamowitym kontrastem dla tych miejsc był Akwedukt w Fojutowie, stanowiący ostatni przystanek na trasie dziennikarzy. Spowodował on długą dyskusję o tym, w jakim kierunku powinna się rozwijać turystyka w Borach Tucholskich, jak zachować ich urok – jednocześnie umożliwiając turystom korzystanie z dostępnych atrakcji. Podsumowanie Dziękujemy wszystkim za pomoc w przyjęciu gości. Nie bez powodu motto Borów Tucholskich brzmi "las cię powita, a ludzie ugoszczą". Mamy nadzieję, że wizyta dziennikarzy przyczyni się do rozpowszechnienia wiedzy o Borach Tucholskich wśród miłośników „miękkiej”, proekologicznej turystyki i pomoże w promocji naszego regionu. Relację fotograficzną znaleźć można tutaj. Karol Gutsze, Wydział Promocji i Sportu |